Sprawa ta nie jest typowa przynajmniej z dwóch względów. Po pierwsze 43-letni obecnie ROBERT POŁOWIN wyjechał z naszego kraju 23 lata temu. Po drugie z tego powodu, iż do chwili obecnej nie jest znany powód, dla jakiego to uczynił, ani też co aktualnie z mężczyzną się dzieje.
Wyjaśnieniem sprawy zajmują się policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Gorzowie Wlkp. Z ustaleń rodziny oraz policji wynika, że mężczyzna – wówczas mieszkaniec Głogowa studiujący w Gorzowie, w 1986 r. wyjechał na pielgrzymkę do Włoch. Udał się tam wraz ze studentami z gorzowskiego AWF, gdzie się kształcił. Do kraju razem z grupą już nie powrócił.
Przez minione lata rodzina Roberta Połowina otrzymała od niego jedynie dwa listy. Były one przekazywane przez przypadkowe osoby i prawdopodobnie nadane zostały na terenie Włoch. Ostatnie informacje, jakie można potwierdzić, pochodzą z 1994 r. i świadczą, że zaginiony mężczyzna może znajdować się w Kanadzie.
Wyjaśnieniem okoliczności zaginięcia Roberta Połowina zajmuje się gorzowska jednostka, gdyż tutaj właśnie, na terenie naszego miasta, był on ostatni raz widziany. Z uwagi na opisane fakty policjanci kierują apel do Gorzowian.
Być może ktoś z ówczesnych studentów gorzowskiej AWF, kolegów Roberta Połowina, wie więcej na jego temat. Może z którymś z kolegów kontaktował się przez minione lata, lub ktoś przebywając za granicą zna istotne fakty ta ten temat.
Wszelkie istotne dla sprawy informacje można przekazywać telefonicznie pod nr 095 721 20 50 lub 095 721 20 56.
Policja zapewnia dyskrecję i gwarantuje anonimowość.