Uczestnicy konsultacji społecznych projektu Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2010 – 2020 zorganizowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego usłyszeli, że mają pomysł na swoje województwo, a to 90 procent sukcesu.
– To co najważniejsze, to mieć pomysł i potrafić się dogadać – powiedziała Hanna Jahns Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
Za utrwalanie wizerunku zgranej drużyny podziękował samorządowcom, przedsiębiorcom i przedstawicielom różnego rodzaju organizacji Marszałek Województwa Lubuskiego Marcin Jabłoński.
Konsultacje zgromadziły w Filharmonii Zielonogórskiej ponad 200 osób. Prezentację dotyczącą najważniejszych kierunków ujętych w projekcie Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2010 – 2020 omówiła Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Hanna Jahns. Niestety z powodu obecnej sytuacji w rządzie minister Elżbieta Bieńkowska musiała zostać w Warszawie. Minister Hanna Jahns wyjaśniła, że celem konsultacji jest rozmowa o kierunkach rozwoju regionów i ich zadaniach, ale jeszcze nie w kontekście podziału pieniędzy. – Nie planujemy wielkiej rewolucji – zaznaczyła również minister Jahns omawiając wizję nowej polityki regionalnej, cele, zasady, narzędzia realizacji.
Polska racja stanu
Marszałek Marcin Jabłoński przedstawił "Wyzwania i kierunki rozwoju Województwa Lubuskiego do roku 2020". W prezentacji marszałek podkreślił, że wyzwania Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego są zbieżne z celami Strategii Rozwoju Województwa Lubuskiego. Zwrócił uwagę jednak na kilka spraw. Marszałek nie zgodził się z podziałem ośrodków miejskich na 3 typy, tj. Warszawę, 9 ośrodków metropolitalnych oraz pozostałe ośrodki wojewódzkie, w tym Gorzów Wlkp. i Zieloną Górę. Wskazał także nieuwzględnienie w krajowej strategii roli pogranicza zachodniego, zwłaszcza w kontekście bliskości metropolii berlińskiej, która jest dla nas silnym partnerem. Marszałek wyjaśnił, że chodzi o to, aby regiony mogły współpracować na równych prawach, aby Polska mogła konkurować z Zachodem na poziomie rozwoju cywilizacyjnego, wtedy oferta zachodnich państw nie będzie kusząca dla najlepszych specjalistów z naszego kraju. – To jest polska racja stanu – stwierdził marszałek Jabłoński. To co również ważne, to kreowanie biegunów wzrostu w regionie, tj. Zielonej Góry i Gorzowa Wlkp., a także pozostałych miast województwa. Marszałek poruszył także sprawę rozwoju infrastruktury komunikacyjnej (rozwoju dróg, w tym S3, kolei i Odry) i teleinformatycznej (budowy Internetu szerokopasmowego) jako ważnych czynników dalszego rozwoju województwa.
Opinię urzędu marszałkowskiego wobec projektu strategii przedstawił również Dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Planowania Przestrzennego Maciej Nowicki. Dyrektor odniósł się do sformułowanych w strategii celów i kierunków ich realizacji. Zwrócił uwagę, że zapisy KSRR umożliwiają rozwój innowacji tylko w metropoliach, a istnieje konieczność umożliwienia rozwijania innowacyjnych dziedzin w każdym regionie zgodnych z jego specyfiką. Zwrócił uwagę na nieuwzględnienie wskaźników bezrobocia w wyodrębnianiu obszarów wymagających wsparcia. Zdaniem dyrektora Nowickiego istotne jest również kreowanie społeczeństwa informacyjnego.
Drenaż kadr
Drugą część spotkania stanowiła dyskusja, którą poprowadziła wicemarszałek Elżbieta Polak. Wicemarszałek zachęciła do aktywnego udziału w debacie, śmiałego prezentowania pomysłów i wskazała na ogromne znacznie lubuskiej optyki dla ostatecznego kształtu strategii. – Tylko za sprawą konsultacji można wypracować zapisy satysfakcjonujące wszystkie strony – powiedziała wicemarszałek Polak. Jako pierwszy zabrał głos w dyskusji prof. Czesław Osękowski Rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego, który zwrócił uwagę, że z 10 tys. ubiegłorocznych maturzystów 3,5 tys. najlepszych wybrało uczelnie poza regionem. – Grozi nam drenaż i wysysanie kadr – stwierdził rektor Osękowski. – Byłoby wielką tragedią, gdyby życie akademickie i badania naukowe skupiały się tylko w największych ośrodkach.
Głos zabrali także m.in. Senator RP Stanisław Iwan, Wojewoda Lubuski Helena Hatka, wiceprezydenci Gorzowa Wlkp. – Ewa Piekarz i Zielonej Góry – Dariusz Lesicki, Prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz, Prezes Euroregionu "Sprewa-Nysa-Bóbr" Czesław Fiedorowicz, Prezes OPZL Janusz Jasiński, Burmistrz Lubska Bogdan Bakalarz, Dyrektor Elektrociepłowni Marian Babiuch i radny Zielonej Góry Kazimierz Łatwiński.
Poparli oni opinie Marszałka Marcina Jabłońskiego i Dyrektora Macieja Nowickiego i wnieśli własne propozycje.
W podsumowaniu uczestnicy debaty usłyszeli od przedstawicieli MRR, że mają pomysł na swoje województwo, a to 90 procent sukcesu. – To co najważniejsze, to mieć pomysł i potrafić się dogadać – powiedziała Hanna Jahns Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
Marszałek podziękował wszystkim uczestnikom za utrwalanie wizerunku zgranej drużyny. Mimo, że mówcy kładli akcenty na różne zagadnienia, odnosili się jednak z aprobatą do innych opinii. Co jest potwierdzeniem tego, że Lubuszanie mówią jednym głosem tworząc spójny, jednolity komunikat. – Cieszę się, że pani minister Jahns to dostrzegła – dodał marszałek Jabłoński.
—
UM
