Sebastian Ciemnoczołowski jest burmistrzem Kargowej. Pełni też rolę wiceprezesa Zrzeszenia Prezydentów, Burmistrzów i Wójtów Województwa Lubuskiego.
Zapytany o starania Związku Powiatów Polskich o lepsze zabezpieczenie socjalne dla odchodzących włodarzy, odpowiedział, że kreatywna osoba poradzi sobie nawet w trudnych warunkach.
– Publicznie nikt nie przyzna, szczególnie władza, że potrzebuje szczególnego traktowania, choć niektórzy włodarze, którzy sprawują swoje funkcje przez wiele lat, mogą mieć problem z zatrudnieniem w swoim dawnym zawodzie. W różnych krajach różnie to wygląda – np. w Niemczech po dwóch kadencjach przysługuje burmistrzowi stałe uposażenie, a kadencje trwają od 6 do 8 lat. Dzisiaj rynek pracy jest taki, że każdy Polak może stracić zajęcie z dnia na dzień, a nie może liczyć na żadne szczególne gwarancje. Jako ekonomista i gospodarczy liberał nie jestem zwolennikiem wyjątkowego traktowania kogokolwiek. Sam zaczynałem po studiach jako zwykły pracownik w prywatnej firmie, później prowadziłem własną działalność gospodarczą, następnie zarządzałem dużymi jednostkami publicznymi i myślę, że wstydu nikomu nie przyniosłem, więc jeśli ktoś ma pomysł na siebie i wiedzę, to powinien sobie dać radę nawet w trudnych czasach – powiedział nam Sebastian Ciemnoczołowski.
Sebastian Ciemnoczołowski ma 38 lat. W latach 2006-2010 był radnym Sejmiku Województwa Lubuskiego i wicemarszałkiem. W 2010 roku został burmistrzem Kargowej.
—
Opr. Ewa Wójcik, fot. ciemnoczolowski.pl
{fcomment}