Do 10 lat pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie, który włamał się do antykwariatu i ukradł drogocenne przedmioty o łącznej wartości ponad 43 tysięcy złotych. Jednym z nich była żardiniera z brązu złoconego, którą podejrzany miał przy sobie podczas zatrzymania.
Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze prowadzili sprawę kradzieży z włamaniem do jedngo z zielonogórskich antykwariatów.
Łupem złodzieja padły wówczas drogocenne przedmioty o łącznej wartości ponad 43 tysięcy złotych, m. in.: 5 lasek z kości słoniowej, karabin skałkowy, szabla chińska, żardiniera z brązu złoconego czy świecznik trójramienny z platyny.
Prowadzone przez policjantów czynności doprowadziły do ustalenia i zatrzymania sprawcy przestępstwa.
Okazał się nim 46-letni mieszkaniec Krosna Odrzańskiego.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna niemal wszystkie swoje łupy zdążył sprzedać w różnych częściach Polski. Dzięki wszczętym poszukiwaniom został zatrzymany w Płocku.
Podczas przeszukania samochodu, którym podróżował ujawniono jeden ze skradzionych przedmiotów, a mianowicie żardinierę z brązu złoconego o wartości 4,5 tysiąca złotych.
46-latek trafił do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie również inną kradzież- roweru o wartości 3 tysięcy złotych, który natychmiast po kradzieży sprzedał nieznanej osobie za 500 złotych.
Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do winy. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia. W miniony czwartek, 11 grudnia, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
—
Inf. prasowa Policji, fot. Policja