![](/images/100x70c/kielich.jpg)
Jeszcze kilka lat temu za kierownicą samochodów zdecydowanie częściej siadali mężczyźni. Świat biegnie jednak do przodu i dziś z równym powodzeniem spotkać możemy zmotoryzowane kobiety…
Szczególnie często z sytuację tą widzimy w miastach, gdzie kobiety korzystając z samochodów odwożą dzieci do przedszkola, jeżdżą po zakupy, lub dojeżdżają do pracy. Bezpowrotnie minęły już także czasy, kiedy małżonka-abstynentka, po zakrapianej imprezie, odwoziła podchmielonego męża do domu. Tu również coraz bardziej widoczne jest równouprawnienie.
Jak zjawisko to przekłada się na prace policji. Otóż, coraz częściej policjanci w naszym regionie zatrzymują do kontroli auta kierowane przez panie, które nie miały skrupułów ruszyć w drogę pijąc wcześniej alkohol. Kiedyś sytuacja taka zdarzała się dość rzadko. W regionie policja zatrzymywała co najwyżej kilkanaście nietrzeźwych kierujących w ciągu roku. Dziś z przypadkami takimi funkcjonariusze drogówki spotykają się coraz częściej.
W ciągu ostatnich dwóch dni policjanci z Gorzowa zatrzymali dwie nietrzeźwe kobiety, prowadzące samochody. Pierwsza z nich, 32-letnia Magdalena M. zatrzymana została przy ul. Widok. Pani Magda prowadziła Mazdę, mając prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Podobna sytuacja wydarzyła się dzień później na ul. Walczaka. Tutaj, podczas kontroli Hondy, policjanci zatrzymali 35-letnią Agnieszkę N. Kobieta miała również powyżej 1,9 promila, a nadto nie posiadała uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Zatrzymane przez policje panie będą musiały odpowiedzieć za swe wyczyny przed sądem. Grozi im do dwóch lat więzienia, wysokie grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów. W całym ubiegłym roku, na terenie województwa lubuskiego policja zatrzymała 109 nietrzeźwych kobiet kierujących samochodami. 101 wpadło w ręce policji kiedy "po kielichu" jechały na rowerach. Przez dziewięć miesięcy bieżącego roku nietrzeźwych kobiet za kierownica aut było już 90. Na rowery w podobnym stanie siadło 97 pań.