Biznesmenom grożono użyciem przemocy wobec członków ich najbliższych rodzin.
Kilka dni temu do lubuskiej policji zgłosili się dwaj lubuscy przedsiębiorcy. Obydwaj niezależnie od siebie zawiadomili , że otrzymali anonimowe listy, w których nieznane im osoby żądają od nich okupu 20.000 EURO.
Anonimy były zatytułowane „oferta jednorazowa”. W ich treści była groźba, że w przypadku gdyby przedsiębiorca tych pieniędzy nie zapłacił zostanie skrzywdzony ktoś z jego rodziny. W piśmie sprawca wskazał też miejsce , termin i sposób przekazania pieniędzy.
Amator łatwego zarobku pierwszemu z przedsiębiorców wyznaczył termin przekazania okupu na pierwszego lipca br. Pieniądze miały zostać odebrane w wyznaczonym miejscu w Słubicach.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Uzgodnili z przedsiębiorcą sposób działania. W miejscu przekazania okupu zorganizowali zasadzkę. Dodatkowo całe zdarzenie było obserwowane przez jednego z policjantów przy wykorzystaniu policyjnego monitoringu.
O wskazanej godzinie pojawił się przedsiębiorca z pieniędzmi w plecaku. Sprawca wymuszenia haraczu, spodziewając się podstępu nie przyszedł osobiście, wysłał po przesyłkę trzech miejscowych kloszardów, którym za przysługę obiecał wynagrodzenie. Sam obserwował odebranie pieniędzy.
Gdy plecak był już w jego rękach, sprawdził, czy w środku są pieniądze. W tym momencie policjanci wkroczyli do akcji. Zatrzymali 28-letniego Arkadiusza S. i 31-letniego Wojciecha Ż., 54-letniego Jerzego U. oraz 56-letniego Krzysztofa G. Mężczyźni ci są mieszkańcami okolic Słubic. Arkadiusz S. i Wojciech Ż. byli już karani za przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Arkadiusz S. dwa miesiące temu opuścił Zakład Karny.
Prokuratura Rejonowa w Słubicach przedstawiła Arkadiuszowi S. zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego od dwóch przedsiębiorców oraz posiadania środków psychotropowych. Pozostałej trójce przedstawiono zarzut pomocnictwa i usiłowania wymuszenia rozbójniczego od jednego przedsiębiorcy.
Kodeks karny przewiduje za takie przestępstwo karę do 10 lat pozbawienia wolności. Wobec Arkadiusza S. Prokuratura Rejonowa w Słubicach złożyła do Sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania.