Ich autor wiele lat pracował jako nauczyciel plastyki w świebodzińskich szkołach darząc wielkim oddaniem i sympatią dzieci i młodzież, z którymi dzielił się swoją wiedzą i umiejętnościami, zachęcając jednocześnie do twórczych poszukiwań, zwłaszcza plastycznych.
Z tym miastem związany jest od 1972 r. choć pochodzi z Kaszub, do których wciąż ma wielki sentyment. Leszek Witkowski dał się poznać w swoim środowisku jako niezmordowany animator kultury i społecznik, organizator miejscowego życia kulturalnego.
Prezentowane na wystawie rysunki czyli jak sam o nich mawia „freye” to narzędzia jego osobistej wypowiedzi artystycznej. Powstają jako samodzielne prace lub w cyklach. Pozwalają na szybkie przeniesienie zamierzeń twórczych na papier, bez czekania aż wyschnie farba i bez poprawek.
Tematem „freyów” jest człowiek i jego zmaganie się z życiem. Dużo w nich odniesień osobistych, religijnych, symbolicznych i fantastycznych. Rysunki z ostatnich lat złagodniały, pojawiła się w nich przyroda obserwowana z bliska, na którą twórca jest coraz bardziej uwrażliwiony.