![](/images/100x70/dar0.jpg)
Ostatni taki przypadek miał miejsce wczoraj w Żarach. Poprzednie w Zielonej Górze i Nowej Soli. Sposób działania oszustów jest za każdym razem podobny.
Osoba wzbudzająca swym wyglądem zaufanie przedstawia się jako pracownik NFZ i wchodzi do mieszkania. Przekonuje swojego rozmówcę do tego, że przyznano mu zasiłek. Prosi o okazanie odcinka renty, sprawdza stan zdrowia i prosi o okazanie banknotu, którego numer seryjny zaczyna się od podanej przez oszusta litery. Chcąc znaleźć taki banknot, ofiara najczęściej okazuje wszystkie swe oszczędności i miejsce ich przechowywania.
Od tej chwili okradzenie domownika jest już tylko kwestią czasu. W ten sposób mieszkanka Żar straciła 2 tysiące złotych. Podobne kwoty zginęły w Zielonej Górze i Nowej Soli.
Oszuści posuną się do różnych wybiegów, aby tylko osłabić czujność i wejść w posiadanie cudzych pieniędzy.
– Apelujemy do rodzin osób starszych, mieszkających samotnie. Rozmawiajcie z nimi, przestrzeżcie przed oszustami – mówi Artur Chorąży – rzecznik lubuskiej policji. – Za każdym razem, kiedy nie ma pewności co do intencji osoby stojącej po drugiej stronie drzwi, należy zadzwonić na policję, do bliskich, znajomych. Należy pamiętać, że starsze osoby są łatwym celem dla złodziei czy oszustów – dodaje rzecznik.