W miniony weekend w Łagowie, spotkali się miłośnicy łowiectwa podwodnego – Spearfishing Poland, członkowie świebodzińskiego WOPRu, Akademickiego Klubu Płetwonurków „Pirania” oraz szkoły freedivingu Freedive.pl.
Spotkanie było doskonałą okazją do wymiany doświadczeń, wspólnego nurkowania oraz czynu społecznego – akcji sprzątania jeziora łagowskiego.
Uczestnicy spotkania zaprosili również przedstawicieli PZW i Straży Rybackiej, by wspólnie podsumować pierwszy rok łowiectwa podwodnego na jeziorze Trześniowskim.
Wzorem ubiegłorocznego zlotu, nie zabrakło elementów edukacyjnych. Każdy miał okazję utrwalić wiedzę dotycząca pierwszej pomocy oraz zagrożeń związanych z nurkowaniem na wstrzymanym oddechu. Prelegentami byli Marek Cieśla i Anna Korczak ze świebodzińskiego oddziału WOPR.
Po wykładach, uczestnicy podzieleni na grupy, wzięli udział w akcji sprzątania jeziora łagowskiego. W niedzielę, zespół nurków podobną akcję przeprowadził na lubrzańskim jeziorze Lubie.
– Chcielibyśmy, aby nasza akcja stała się cyklicznym wydarzeniem stanowiącym świadectwo dla naszej działalności oraz wyrażającym wolę szerokiej współpracy z okręgami Polskiego Związku Wędkarskiego działającymi na tym, niebywale atrakcyjnym dla nas łowców terenie – zapewnia Daniel Sielowski – prezes stow. Spearfishing Poland.
Na zdj. Janusz Stańczyk ze Straży Rybackiej z koszulką „Popieram legalne łowiectwo podwodne” i Marek Cieśla ze świebodzińskiego WOPRu. W drugim planie – Maciej Białek, współorganizator zlotu Spearfishing Poland (fot. Robert Śledziński).
Spearfishing jest podwodnym sportem łowieckim polegającym na stosowaniu bezdechowych technik nurkowania i użyciu specjalnego sprzętu łowieckiego. Co ważne, spearfishing to nie tylko sport i podwodne polowania, to także pożyteczne działania na rzecz wód śródlądowych…
Najczęściej działania polegają na oczyszczaniu akwenów i dbaniu o porządek nad wodą, a także pomocy przy zwalczaniu kłusownictwa. Tym też zajęła się grupa łowców podczas pobytu w Łagowie.