Policjanci z komisariatu w Witnicy prowadzili postępowanie w sprawie pożaru, do jakiego doszło w ostatnim czasie w okolicy tej miejscowości. Jak potwierdzono, w wyniku działania ognia na jednym z pól spłonął 200-tonowy stóg słomy o wartości około 20 tys. zł. Ustalenia procesowe potwierdziły, że było to celowe podpalenie.
Wyjaśnieniem sprawy zajęły się służby dochodzeniowo-śledcze witnickiego komisariatu. Ustalenia w tej sprawie prowadzili również policjanci kryminalni. Kolejne ujawniane fakty pozwoliły wytypować grupę osób mogących mieć powiązanie z opisanymi przypadkami. Dały one również słuszne przypuszczenie, że podobnych podpaleń w minionym okresie było zdecydowanie więcej. W sumie od ubiegłego roku policja witnicka odnotowała kilkanaście identycznych przypadków.
W ubiegłym tygodniu zebrany materiał procesowy posłużył do wytypowania domniemanych sprawców podpaleń. Wśród sześciu podejrzanych osób znalazło się dwóch strażaków-ochotników. Pozostałe osoby, to dwoje dorosłych mieszkańców jednej z miejscowości w okolicy Witnicy i dwójka nieletnich.
Jak potwierdzono, cała szóstka wzniecała celowo ogień, aby następnie brać udział w akcji gaśniczej. Czwórce dorosłych osób przedstawiono zarzut celowego niszczenia mienia poprzez podpalenie. Jak tłumaczyli podejrzani, którzy przyznali się do zarzutów, ogień podkładali w takich miejscach, aby nie narażać nikogo na niebezpieczeństwo, a jedynie mieć powód do wyjazdu z remizy.
Obecnie trwa szacowanie całkowitych strat spowodowanych działaniem podpalaczy. Za popełnienie opisanych czynów podejrzanym grozi do 5 lat więzienia. Dwójka nieletnich odpowiadać będzie przed Sądem Rodzinnym.