Skasowanych kilka samochodów w tym dwa pojazdy służb ratowniczych – wóz strażacki i ambulans to smutny bilans wypadków drogowych, do których doszło pod Świebodzinem podczas minionego weekendu.
W niedzielę rano, na oblodzonej drodze, karetka pogotowia wjechała w tył wozu strażackiego, który wcześniej w wyniku poślizgu uległ wypadkowi. Ratownicy jechali na pomoc kobiecie, która w podobny sposób rozbiła swojego Fiata.
Do zdarzenia doszło na drodze Cibórz – Skąpe. W wypadku ucierpiały dwie osoby – ratownik i podróżująca kobieta. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne, m. in. oblodzoną drogę, na pomoc potrzebującym przybyło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Dzień wcześniej do śmiertelnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 2 w okolicy Wilenka (gm. Szczaniec). Kobieta podróżująca Fiatem Pandą zderzyła się z ciągnikiem siodłowym Volvo. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta poniosła śmierć na miejscu.
Wilenko – Fiat Panda po zderzeniu z samochodem ciężarowym Volvo (foto: KPPSP Świebodzin).
Tego samego dnia doszło do wypadku na ulicy Sobieskiego w Świebodzinie. Poszkodowane zostały dwie osoby podróżujące Polonezem. Na szczęście z niewielkimi obrażeniami ciała trafiły do świebodzińskiego szpitala.
Jeziory – Rozbity przód Citroena (foto: KPPSP Świebodzin).
W piątek na drodze wojewódzkiej między Lubinickiem, a Jeziorami (gm. Świebodzin) zderzyły się dwa samochody dostawcze, Fiat Scudo i Citroen Berlingo. Osoby poszkodowane w wypadku trafiły do szpitala. Przypuszczalną przyczyną zderzenia było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych przez kierującego Citroenem.