Minął kolejny wakacyjny weekend. Podczas trzech ostatnich dni ruch na drodze ekspresowej S3 był dużo większy niż w środku tygodnia.
Wielu kierowców wybierało trójkę, ponieważ z nazwy jest to droga szybkiego ruchu.
Niestety, jadąc nad morze, podróżni musieli liczyć się z korkami.
Niemiłe rozczarowanie czekało na kierowców na obwodnicy Międzyrzecza, a potem Gorzowa. Zwężenie drogi do jednej jezdni powodowało tworzenie się wielokilometrowych korków. Wprawdzie ruch odbywał się dość płynnie, ale o prędkości większej niż 20-30 kilometrów na godzinę można było pomarzyć.
Warto wziąć pod uwagę utrudnienia w Międzyrzeczu i Gorzowie, planując podróż nad morze, aby uniknąć niepotrzebnych nerwów.
W weekend dało się zauważyć, że częć kierowców próbowało skrócić czas podróży i wybierało przejazd przez Międzyrzecz. Jak mówi przysłowie, chytry dwa razy traci. Jak już informowaliśmy, w
Międzyrzeczu zamknięty jest dla ruchu jedyny most na Obrze i nie ma przejazdu z jednej strony rzeki na drugą, więc samochody musiały się cofać na obwodnicę, co na pewno nie polepszało humoru podróżnych.
Lepiej więc przeczekać te kilkadziesiąt minut w korku niż kombinować i dodatkowo opóźniać dojazd do celu.
—
Opr./fot. Ewa Wójcik
{fcomment}